Opiszę dziś jak wymienić popychacze hydraulicze bez zrzucania paska rozrządu i wyjmowania wałków
Potrzebne frukty:
-Klucz 10
-Klucz do świec
-Klucz 17
-Niewielki łom, lub dlugi, cienki, płaski śrubokręt
-Zwykły płaski śrubokręt
-Opcjonalnie szczypce lub kombinerki
-Oczywiście 16 popychaczy hydraulicznych (około 40zł za sztukę, np Ajusa OP5002)
Zalecane:
-Nowe uszczelki pod pokrywę zaworów
1. Zdejmujemy pokrywę zaworów, głowy nie daje ale z tego co pamiętam śrubki są na klucz 10 wszystkie
- odkręcamy plastikową osłonę przewodów zapłonowych
- zdejmujemy kable zapłonowe
- odkrecamy górną osłonę paska rozrządu
- odkręcamy właściwa pokrywę zaworów, zdejmujemy przewód od odmy i wszystkie inne jakie mamy do niej podłaczone
- odkładamy w bezpieczne miejsce
- otrzymujemy taki widok:
2. Wykręcamy świece (łatwiej bez nich obracać silnikiem ręcznie, co się przyda)
- zakrywamy jakąs szmatką kanały świec, co by nie trzeba było potem silnika rozbierać żeby wyciągnąć coś co nam wpadnie
Oto nadchodzi część właściwa:
- Podważamy łomem (ja użyłem przedłużonego śrubokręta i też dał radę) ten 'wahacz' łączący popychacz z zaworem i tu 2 uwagi
I. Nie może być akurat kompresji na tłoku, zawór musi być u góry, podnosimy samochod na lewarku, wrzucamy 5 bieg i obracamy kołem (i przy okazji silnikiem) aż pożądany zawór pójdzie w górę, a krzywki zaworowe nie będą utrudniać wyjęcia popychacza
Tak podważamy 'wahacz' i tu II uwaga, wyskakuje on z pewną siłą, najlepiej go przytrzymać palcem albo szmatką, żeby nie trzeba go było wyciągać spod wałka, choć nie jest to problem bo nigdzie głęboko wpaść nie może
- odkładamy 'wahacz' na bok, zamontujmy go najlepiej potem w to samo miejsce
3. Wyjmujemy popychacz:
można to zrobić palcami, kombinerki ukazane dla jasności
- wycieramy go z oleju, odkładamy na bok
- wkładamy nowy popychacz, delikatnie, żeby nie zapryskać wszystkiego olejem
4. Najtrudniejsza część:
- zakładamy spowrotem wahacz, nakładamy go na zawór, przytrzymujemy palcem i płaskim śrubokrętem podważamy tak, żeby włożyć go spowrotem na popychacz:
- popychamy go od tyłu lub naciągamy od przodu aby dobrze wskoczył na główkę popychacza
Całą czynność powtarzamy 16 razy
Zalecam pokręcić po wymianie ręcznie silnikiem kilka razy (w prawo!) i posłuchać czy nie ma kolizji zaworów z tłokami, a taka może się zdarzyć jeśli nowe popychacze były napełnione olejem, chociaż tak być nie powinno, ale lepiej się upewnić
5. Zakładamy nową uszczelkę/uszczelki pod pokrywę zaworów, można lekko dać pod nie silikonu, skręcamy wszystko dokładnie, chociaż pokrywę zaworów nie na siłę, najlepiej metodą na krzyż i dociągać do pierwszego oporu, nie na chama, z wyczuciem, pamiętamy o podłączeniu przewodów do pokrywy i kolejności kabli zapłonowych
Popychacze na początku mogą mocno klepać, muszą się napełnić
Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałem, wszelkie uwagi do poradnika wskazane, nie polecam wymiany bez minimum znajomości mechaniki i choć jednej prawej dłoni
Cała praca zajęła mi 2,5h, ale myśle, że bardziej wprawiona osoba zrobiła by to w 1-1,5h no i jakies 300zł zostaje w kieszeni