Problemy i pytania odnośnie modeli produkowanych na przełomie 1995 - 2003 roku.
Regulamin działu 1.) Pamiętaj, że temat to tak naprawdę streszczenie całego posta. Bardzo dobrze można to pokazać za pomocą prostego przykładu: Źle: Pomocy! Wielki problem z samochodem! Dobrze: Na zimnym silniku nie wchodzi drugi bieg
2.) Jeżeli masz problem z samochodem opisz go jak najdokładniej. Pamiętaj, żeby w Twoim poście było jak najwięcej informacji mogących pomóc w rozwiązaniu problemu tzn: - Co się dzieje z samochodem (gaśnie, nie odpala, dużo pali itp)? - W jakich sytuacjach pojawia się problem (przy jechaniu ponad 100km/h, przy cofaniu, podczas rozruchu itp)? - Czy podejmowałeś już jakieś próby naprawy usterki i jak się one zakończyły? (zrobiłem reset kompa, ale nie pomógł, wymieniłem amortyzator i nadal nic)? Źle: Nie wiem co się dzieje, ale odpada mi silnik. Pomocy! Dobrze: Ostatnio zauważyłem, że podczas otwierania okna od strony pasażera silnik odpada od samochodu. Próbowałem wymienić już korbkę od opuszczania szyby, ale problem niestety nie znikł. Myślę, że odpowiedzialny za to może być również wahacz, bo podczas przeglądu powiedzieli mi, że jest w złym stanie
3.) Zawsze podziękuj za pomoc w rozwiązaniu problemu (nawet jeżeli ostatecznie zabrakło wiedzy, żeby go usunąć). Nic Cię to nie kosztuje, a na pewno będziesz uchodził za człowieka kulturalnego i wartego poświęcenia chwili czasu. Warto również użytkownikowi który pomógł wystawić podziękowanie za pomoc poprzez kliknięcie w dolnym prawym rogu jego posta ikonki "piwo".
Ja wczoraj jak znalazłem ten przewód czarno żółty pod kierownicą to dałem na to masę i zadziałało wszystko dlaczego akurat mam się wpinac przy zegarach tam jest coś co kieruje masę dalej czy jak ?możesz mi wyjaśnić co wtedy zyskam
Dla Ciebie jest to wkładanie pieniędzy w starego złoma... Dla mnie wkładanie serca w pasje...
Nie mówiłem żebyś przy zegarach się wpiął tylko w przewód gdziekolowiek na jego linii, tam gdzie jest najwygodniej. Odnalazłeś go pod kierą i bardzo dobrze . Podłącz sobie to porządnie i po temacie. Masy nigdy dość.
To po co mam ściągać zegary i tam szukać przewodu ? Czyli mam sobie druga masę zrobić dobrze Cie rozumiem ? A co ze starą masą nie da się dojść co się z nią stało ?
Dla Ciebie jest to wkładanie pieniędzy w starego złoma... Dla mnie wkładanie serca w pasje...
Podałam ci metodę sprawdzenia przyczyny nieświecenia żarówek w zegarach. Jaki już wiesz czego nie ma ( tj. masy) to albo wpinasz ją w przewód albo idziesz po nitce do kłębka żeby znależć gdzie się zgubiła. Tak jak powiedziałem wyżej, masy nigdy dość i jak jest w danym obwodzie zdublowana to tylko korzyść.
Tylko gdzie ona mogła paść.. (ta masa) Da się jakoś sprawdzić? ona idzie spod maski ? Bo sprawdzając przewody to ciągłość za puszka pod kierownicą wszędzie jest nie mogę zlokalizować tylko czy później ten czarno żółty idzie pod maskę bo w tym jak to nazwałeś (rozdzielaczu) jest kilka czarno żółtych przewodów i nie wiem przewód ten idzie na tą puszkę i dalej koniec. Nie wiem gdzie szukać może właśnie coś w tym rozdzielaczu
Dla Ciebie jest to wkładanie pieniędzy w starego złoma... Dla mnie wkładanie serca w pasje...
jak już tak bardzo cię dręczy taka błachostka to musisz sam sobie namierzyć trasę w/w przewodu. bo do CJ nie ma niestety książki z rozmieszczeniem złącz i wiązek elektrycznych. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. . Pozdro 600.
masy masz przykręcane "pękami" prawy przód słupek, lewy przód słupek, pod maską przegroda (ale to będą masy od el. silnika) i pod deską też jest 1 pęk masz przykręcany. Jest to kilka przewodów masowych połączonych do jednego "oczka". Ludinho 1 ma rację, puść masę dodatkowo, i będzie w porządku, akurat również tak jak pisze masz nigdy za dużo.
Znalazłem te masy wszystkie ale do żadnej nie idzie ten czarno żółty zrobię jak mówicie albo jeszcze pomecze temat Wielkie dzięki ludinho1 za pomoc i rady tobie też Maniek
Maniek a możesz mi dokładniej opisać gdzie są te punktu masowe. jeden znalazłem od strony pasażera tu przy komputerze a gdzie reszta dokładniej jest.
Dla Ciebie jest to wkładanie pieniędzy w starego złoma... Dla mnie wkładanie serca w pasje...