Witajcie.
Szukam pomocy. Czy ktoś biegły w temacie jest mi w stanie podpowiedzieć jaką strategię przyjąć do wymiany progów w moim Gti?
Mieszkam w rejonie Katowic. Mam wytypowanych specjalistów od zabezpieczeń podwozia. Bieda jest jednak z blacharzami.
Muszę wymienić na pewno lewy próg (zgnity totalnie tył) i dla porządku też prawy (przynajmniej tak sugerowali w Klinice Subaru w Kato).
Czy ktoś, gdzieś, w jakimś garażu, piwnicy etc. trzyma jeszcze niezgnite progi do Colta CAO?
Może ktoś ma inny pomysł. Podejrzewam, że wyklepanie progów przez blacharza z zegarem w ręce nie wchodzi w grę, bo to Proton, a nie Porsche. Mogę się mylić, w sensie Proton na pewno

Będę wdzięczny za konstruktywne rady.
Karol
karol.sontag@gmail.com