Odgrzewam kotleta Nie działa mi spryskiwacz z przodu, z tyłu jest ok, więc manetka (teoretycznie) sprawna. Nie mam bardzo czasu na zdejmowanie zderzaka, więc dzięki fotce Eddiego z drugiego posta zacząłem szukać pompki po omacku. Trudno znaleźć nie było Próbowałem zdjąć kostkę z przedniej pompki ale za pierwszym razem się nie udało, nie mniej jednak poruszyłem połączenie i sprysk zadziałał - czyli styki. Podniosłem auto i od spodu zdjąłem wtyczkę, niestety razem z pokrywą pompki Wygląda na wciskaną więc teoretycznie powinna wejść, ale jak próbowałem ją wcisnąć to z pozycji leżącej pod samochodem nie udało się mi się. Dodam jeszcze, że po włączeniu zapłonu wycieraczki przód działają z automatu Pytanie, czy po demontażu pompki uda mi się nałożyć pokrywę czy raczej szukać używki? Mam sporo płynu, a nie miałem wczoraj jak go spuścić, dziś będę miał ale chcę się konkretnie przygotować I jeszcze jedno, na zdjęciu Eddiego czarna kostka jest od przedniej pompki, zielona od tylnej, a ta dyndającą którą trzyma w ręku? Ja mam identycznie, ale jakby się nie skręcał w chińskie osiem to nie znalazłem miejsca by ją wpiąć. Help...
Jak wyjmiesz pompkę ze zbiorniczka to płyn tryśnie i w 5s masz pusty zbiorniczek więc polecam odpiąć tylko wężyk z pompki i spuścić wężykiem. Pompka jest wciskana, ma gumowy oring w kształcie trapezu, musisz nią trochę poruszać to wyjdzie.
Ta kostka z pomarańczowym w środku to chyba od czujnika poziomu płynu którego w CJ nie ma.