Mam problem Otóż zakupiłem filtr stożkowy AEM 2,75 zrobiłem adapter pod przepływke z obudowy filtra z outlandera I wszystko ładnie spasowało szczelnie i po odpaleniu samochód zaczął nierówno pracować. Po odpaleniu dałem czas na ustabilizowanie po chwili zaczął normalnie pracować wsiadłem na przejażdżkę wydawało się że wszystko ok ale za jakiś czas zaczął szarpać do 3000 tys obrotów dławił się. W końcu zapiszczało mi na desce wskazówki opadły do zera następnie wskoczyły i wyskoczył mi błąd poduszek i zaraz za nimi błąd silnika. Podłączyłem ELM wyskoczył chyba 1740 albo coś takiego.skasowałem wymieniłem na poprzedni filtr.
Czy teraz aby założyć filtr muszę jechać na strojenie? średnica rury dolotowej jest 60 mm od outlandera 70 ale mocowanie z outlandera przepływki jest niższe w porównaniu wiec praktycznie różnica w głębokości osadzenia wynosi 3-5 mm ( siedzi płycej na obudowie od outlandera)
Musi być dokładnie taka sama średnica albo trzeba skalować przepływkę(bo nie mamy MAP sensora). Najprościej założyć wkładkę K&N, obsługuje spore moce i jest bezproblemowa.
W razie czego, wiem, że K&N robił adaptery pod stożek do CZT.
Zmienił się przepływ i to na tyle że komp sobie z tymi nie poradził, pozostaje Ci zrobić program albo tak jak kolega wyżej napisał wrzucić wkładkę. Moim zdaniem takie rzeczy zostawia się na koniec jak już fabryczny filtr nie wyrabia.
Dzisiaj przerabiałem temat u siebie. Zamówiłem adapter na ali, ale zamiast zmierzyć średnice wewnątrz, zmierzyłem zewnętrzną ^-^. Oryginał ma 54mm wewnątrz, przyszedł mi 60mm. Sam adapter wykonany bardzo solidnie ale się nie przyda raczej ;/ Na jałowym biegu momentami duże falowanie obrotów, po zapaleniu świateł chodzi normalnie. W trakcie jazdy nie ma problemów, gorzej się zbiera przy 0,5b ale według mnie trochę lepiej przy 1.0b. Komp podaje zakłamane parametry na Torque: max przepływ 130g, max doładowanie 0.6b. Filtr mnie kosztował sporo kasy więc będę kombinował inny adapter.
Nawiązując jeszcze do tematu : ) Przetestowałem adapter 54mm, w górnym zakresie obrotów lepiej ciągnie ale po jakimś czasie wywala 1740. Błąd nie wyskakuje na desce tylko jest widoczny po przeskanowaniu Torque. Mimo błędu silnik pracuje normalnie. Czekam jeszcze na adapter 53mm. Jak ktoś chce mogę sprzedać adapter 54mm, wykonany na cnc i po lewej chińczyka 60mm.
Dodatkowo zmodyfikowałem dolot, żeby silnikowi lepiej się oddychało. Docelowo będzie stożek, jak na razie jeżdżę na oryginalnym boxie uciętym z dołu.
Przy zmianie średnicy rury w której jest przepływka trzeba zmienić jej skalowanie w sofcie, bo zmienia się prędkość przepływu powietrza. Miałeś to zrobione?
Cenię opinię ludzi, którzy swą wiedzę czerpią z pracy i doświadczenia, a nie z internetu. Prezes FTO Club Polska
No właśnie wiem. Niestety z Wrocławskim ,,tjunerem" mam kose i do nich nie pojadę. Krakowski Vtech który jest siedzibą trochę za daleko. Może to zrobić inny tuner ? Rozumiem że też kompa trzeba wyciągać ? . Byłem w Ecu project przy okazji, bo brat u nich zakuwał auto, to gość powiedział że nie podjął by się strojenia CZT - ale oni bardziej VAG.
Zapytam kumpla gdzie dokładnie stroił legnuma. Generalnie gdzieś w opolu. Gość bardzo ogarnięty, legnuma i jego możliwości znał, i bardzo ładne kreski narysował Podejrzewam ze czt też ogarnie bez problemu. Kompa raczej nie trzeba wyciągać, w czt wszystko przez obd zrobisz Tactrixem
...adapter zrobiony, o średnicy 53mm. Według suwmiarki oryginał ma właśnie taką średnicę. Jest wszystko w porządku, brak błędów. Czy przed strojeniem warto zainwestować w zawór upustowy ? bo widzę że sporo osób go ma wymienionego.
Forge to dobry wybór, mam zawór z properfekt i trzyma bez problemu 1,4bara oczywiście w peaku, ale jest wolniejszy niż seryjny i przy ostrym butowaniu to czuć.
Pod ręką miałem blachę nierdzewkę (fot.poniżej) Niestety ciężka do obróbki. Jakbym miał robić to jeszcze raz, zrobiłbym to z arkusza epoksydu.
Nawiązując jeszcze do tematu. Przetestowałem 3 różne przepływki. Na oryginalnym auto nie miało dołu, przy doładowaniu ok. 0.5b odpychał się jak bez turbo. Chodź były dni że reagował na każde muśnięcie gazu. Te dziwne zachowania skłoniły mnie do zakupu nowego MAFa chinola. Tu się mocno zdziwiłem, że jest aż taka różnica. Sam silnik już z dołu zrobił się zdecydowanie żwawszy, na doładowanie też ładnie reagował, ale...no właśnie, nie ufałem do końca chińczykowi no i przed drugim strojeniem chce mieć coś pewniejszego. Kupiłem Delphi za miliony pesos i znowu się zdziwiłem. Dolny zakres jak na chinolu, ładnie odczuwalny moment i reakcja na gaz, ale w porównaniu do poprzednich, góra ciągnie jak pojeba.a do końca. Minus, na jałowym jak stoję, Torque pokazuje F/T1 x1 % ponad 22 i falują obroty, co dziwne jak włączę światła, obniża się wartość i jest git. Nie wiem jak korekty wyglądały wcześniej zaraz po strojeniu. Czy to możliwe że po uszczelnieniu układy dolotowego komp wali takie teraz korekty ?
Jeżeli chodzi ci o korekty krótkoterminowe to u mnie na wolnych obrotach waha się od 0 do +4%. Długoterminowa na wolnych w okolicach 0% ale różnie od - 3% do +3%. Przed programem wahania były większe i dochodziło do +8%.