Teraz wygląda fajnie, sam to przyznam Ale żeby nie było tak pięknie... Co zrobisz jak nic nie zrobisz... któregoś dnia zauważyłem plamkę oleju pod samochodem. Najpierw myślałem, że miska gdzie puszcza na łączeniu. Niestety wyciek okazał się wyżej. Ktoś kto robił rozrząd przy przebiegu 125 tys. (obecnie 155) postanowił nie wymieniać uszczelniaczy. Wtedy były suche ale z drugiej strony mając wszystko na wierzchu można było odżałować te 130 zł za 3 uszczelniacze OEM i je również wymienić. Jeden z uszczelniaczy wałków był nieszczelny. Szkoda tego poprzedniego rozrządu bo był złożony na porządnych gratach idących na I montaż (pasek SKF, rolka Koyo, napinacz NTN i pompa ASIN). Wjechał nowy prawie taki sam komplet, jedyna różnicą jest pasek SUN (Japan).
Nowe uszczelniacze już na pokładzie
No i poskładane, przy okazji wymienione zostało jedno łożysko:
Co sesję to auto wygląda Jeszce lepiej Co do uszczelniaczy o których ostatnio wspominałeś to u mnie umarł w skrzyni :p Ale tak w opór. Za jakiś czas myślę że napiszę w temacie swojego karawanu :-)
Nic się nie dzieje, ogólnie wieje nudą w Lexie więc postanowiłem oddać do go czyszczenia środka, bo zasłużył na to Przyznam szczerze, że pierwszy raz komuś to zlecałem ale nie żałuje. Alkantara w końcu przejrzała na oczy. Zdjęcia w mojej ocenie nie oddają efektu. Jak odbierałem samochód to tylko usłyszałem, że ta alkantara jest jakaś dziwna, taka jakby bardziej "mięsista" niż w nowych samochodach.
W sumie znowu post z kategorii nudnych. Znalazłem chwilę i pobawiłem się nowym polecanym woskiem Poorboys World Natty’s Paste Wax Black i QD Prostaff CC Water. Bardzo łanie podbiło głębię lakieru. Poślizg świetny. Zobaczymy jak z trwałością. Przy okazji służbowy Focus małżonki dostał też wosk i QD. Niestety mam do malowania zderzak przód bo paprok lakiernik nie popisał się... Ogólnie... uwielbiam ten lakier
Nie no jak dla mnie relacja o tym jak ktoś dba o lakier nigdy nie jest nudna a już całkiem wygląd i kształty tego autka, no jest cudny. Jedyne co bym poprawił to te lampy tylne przemalował na czarno tak ja to zrobiłem u siebie, ewentualnie na ciemny grafitowy.
No ale nie ma spektakularnych modów Nic tez nie psuje się. Ot proza życia Przeszło mi przez myśl przemalowanie lamp ale stwierdziłem, że chciałbym go zostawić w oryginale jednak. Te lampy są w ciemnym graficie i źle to nie wygląda.
No cóż, Lexus sprzedany. Decyzja podjęta poprzez impuls. Impulsem był inny Lexus, o którym myślałem już jakiś czas. Na razie o nim nic więcej nie napisze, bo póki co nie wiem czy moja żona wyrazi zgodę. Lubie podejmować wspólnie decyzje pomimo, że to moje środki więc miejmy nadzieje, że po dzisiejszych oględzinach będzie "zielone światło". Tez jeszcze kwestia dogadania ceny. Zobaczymy czy moje założenie spotka sie z założeniem obecnego właściciela. Nie spodziewałem się takiego oblężenia na IS'a... ludzie wręcz licytowali się o niego. Cena wydawała mi się adekwatna do stanu aczkolwiek była najwyższa w porównaniu do innych IS300 Sportcross. Szybkie oględziny, szybka przejażdżka i pisaliśmy umowę. Żadnych negocjacji nie było. Bardzo dobrze będę wspominać ten samochód. Jeszcze przed sprzedażą wpadły nowe zimowe felgi (ultra rzadkie TTE sygnowane dodatkowo logiem Lexusa, mata bagażnika, której nawet w Japonii nie ma oraz nakładki na pedały z wersji Sport). Dziś siedzę i zastanawiam sie czy dobrze uczyniłem. Ostatnie na pożegnanie:
Wymieniłeś potencjalne modele, nie wiem na czym stanie. Również w grę wchodzi jeszcze RX. Jeden bardzo zadbany odjechał mi sprzed nosa bo przekombinowałem z negocjacjami. Taka "polaczkowatość" ze mnie wyszła to mam za swoje.
No i wracam na forum z "rodzinnym" Lexusem. Miał byc GS, potem LS, a skończyło sie na RX'ie. Znalezienie GS430 mk III to mega ciężki temat. W sumie impulsem do sprzedania był właśnie taki samochód ale nie udało mi się dojść do konsensusu z ceną. Chyba sam przekombinowalem... Gdy moja żona zobaczyła LS'a to stwierdziła: "stara, brzydka krowa". Trudno się z nią nie zgodzić ale LS 430 to klasyczna linia. I tym oto sposobem stanęło na RX'ie. Początkowo jakoś mi ten samochód wizualnie nie leżał. Ale gdy się nim przejechałem to stwierdziłem, że w sumie chyba można pójść w tą stronę. 23 grudnia dograłem szczegóły zakupu, a wczoraj go odebrałem. Jest to polift więc ma inne lampy i oznaczenia z tyłu. Samochód ściągnięty z Niemiec w jednym kawałku, przebieg potwierdzony i udokumentowany czyli poszukiwane w Polsce magiczne 187 tys. km Cena w sumie odzwierciedlała stan samochodu. Lewy błotnik ma drugi lakier, reszta oryginał łącznie z szybami. Ma nowy OEM rozrząd, nowe hamulce przód i tył, zrobione wszystkie płyny i filtry, świece. Od spodu wygląda nieźle ale z pewnością będę chciał go zabezpieczyć antykorozyjnie. Bateria trzyma dobrze. Obecnie czekam na nowe zimowe opony i sondę. Pierwszy raz w życiu mam hybrydę, zobaczymy jak mi się tym będzie jeździć. Ogólnie zrobiłem 450km w warunkach autostradowych i w sumie bardzo pozytywne wrażenia: cicho w środku, samochód wręcz płynie, Mark Levinson bardzo przyjemnie gra w środku.
MODEL: Lexus RX 400h, rok 2009
SILNIK: 3,3 V6 3MZ-FE plus 2 silniki elektryczne, które łącznie generują 272KM.
UKŁAD DOLOTOWY: - seria i tak pozostanie
UKŁAD WYDECHOWY: - seria i tak pozostanie
ELEKTRONIKA: - elektryczne szyby, lusterka, klimatronic, halogeny, skrętne ksenony, składane lusterka plus opuszczanie się lusterek podczas cofania, elektrycznie regulowane siedzenia przód, podgrzewane siedzenia, nawigacja, wzmacniacz, zmieniarka CD, automatyczne otwieranie i zamykanie się bagażnika.
UKŁAD NAPĘDOWY: - seria i tak pozostanie
ZAWIESZENIE: - na razie na zimę zestaw Nokian WR SUV 3 i 18 calowe felgi Nitro (fajny wzór i kolor), na lato Continental Sport Contact 6 plus jakieś felgi (zobaczymy )
UKŁAD HAMULCOWY: - seria (nowy komplet łącznie z nowymi zaciskami)
BODY-KIT: - przyciemnione szyby z tyłu, wykonany detailing powłoki lakierniczej
ŚRODEK: - seria, drewniano-skórzana kierownica (ładnym stanie), tapicerka ciemna skóra (również w dobrej kondycji, fotel kierowcy o dziwo nie jest zmęczony)
CAR-AUDIO: - nagłośnienie Mark Levinson (nie ma potrzeby nic tu zmieniać)
Plany: Zarejestrować Założyć gaz (tak, do hybrydy) Wymienić sondę Wymiana osłon amortyzatorów tył Zabezpieczyć od spodu Poszukać felg na lato Dokupić bagażnik rowerowy na hak ogarnąć przód maski bo jest parę odprysków (przypadłość tego modelu) Wymienić akumulator Dołożyć zmieniarkę USB Zakupić dywaniki na zimę Zainstalować nawigację z polską mapą Dołożyć listwę na tylny zderzak Okleić tylne lampy (mam pewną koncepcję, zobaczymy jak wyjdzie w praniu)
ŻADNYCH OBNIŻEŃ, WYDECHÓW DOLOTÓW ITP. Ma zostać tak jak jest bo jest bardzo fajnie
Ja nie chciałem mieć gadania do grobowej deski poza tym możliwe, że tez będzie nim jeździć więc chciałem żeby również była zadowolona. Trzy foty ze środka: