A więc stało się, jedno z marzeń spełnione! Z dniem dzisiejszym wszedłem w posiadanie granatowego Colta 1.6 SOHC.
Moim priorytetem jest zapewnienie mu zdrowia i dobrego traktowania w celu osiągnięcia maksymalnej niezawodności.



Do zrobienia:

• końcówka prawego drążka reakcyjnego
• rozrząd
• wymiana oleju i filtrów
• klimatyzacja do nabicia

W planach felgi alu i być może lotka na dachu.

Siłą rzeczy jeszcze nim za wiele nie jeździłem, więc się za wiele nie będę wypowiadał o tym, w każdym razie wstępnie zdaje się, że trochę posłuży, podłużnice raczej w porządku .
Bardzo dziękuję Miśkowi:) za towarzyszenie mi przy oglądaniu aut i transport Sir Lancelotem. Zostaje oficjalnie ojcem chrzestnym auta! Czy może swatem?...

bardzo ładny dbaj o niego

Gratuluję zakupu

Ma potencjał

Witamy!

Super wygląda. Mój ulubiony kolor. Jak tam podłużnice z tyłu?

Dzięki
Podłużnice trzymają się całkiem zacnie, na zimę zakonserwuję całe podwozie.

Ładniutki! Mój kolorek
Gratuluje zakupu.

Dzięki Końcówka już zakupiona, auto zarejestrowane i ubezpieczone, wkrótce zacznę jeździć

Witaj na forum, ładny colcik Może ja się nie znam, ale czy aby końcówek nie wymienia się obu jednocześnie?

Witomy, witomy .

Oczywiście, że obie trzeba wymienić.
Eddie19 ma rację.
Bo zaraz poleci druga i odnowa będziesz leciał na zbieżność.

Ładny kolor, choć ja wolę czarne i czerwone .
Ale stan igiełka.

Byłem dziś w warsztacie i okazało się, że to nie końcówka drążka, a końcówka łącznika stabilizatora poszła, tak więc tę część mogę powiesić na ścianie (może uda się zwrócić, zobaczymy). Przy okazji jak był na podnośniku, to obejrzałem trochę lepiej podwozie. Ja się tam za bardzo nie znam, ale wyglądało całkiem dobrze. Do rzeczy do zrobienia jeszcze:

• podświetlenie deski rozdzielczej, tylko zegary są podświetlone, cała reszta czarna, może ledy zrobić?
• zakup letnich opon, chyba od razu z felgami
• poprawienie zasilania radia, brak podtrzymania pamięci po odcięciu zapłonu

EDIT:
Końcówka już wymieniona.

Nie działa mi zamek w drzwiach pasażera, centralny od strony kierowcy działa bez problemów, trzeba się tym martwić, czy raczej nie jest to nic ważnego priorytetowo?

Wczoraj wymieniony rozrząd razem z pompą wody, olej (Mobil 15W40) i filtry, niestety nie mam fotki, co by uatrakcyjnić wpis.

Witam
Kolorek piękny A czemu wlałeś 15w40?

Dzięki poprzedni właściciel taki olej wlewał, a to jakiś nienajlepszy olej jest?

15stka to już najgorszy, najgęstszy olej. Do silników na wykończeniu lub cieknących, ale niby nie powinno się wlewać lepszego jeśli jeździł już na tym... Jaki masz przebieg?

Kurcze to fatalnie ( przebieg prawie 230kkm. Czym w eksploatacji się różni gęstszy olej od rzadszego? Gorzej smaruje przy wyższych prędkościach obrotowych? Silnik nie ciekł ani nie pożerał oleju.

ten silnik jeszcze pojezdzi dlugi czas tak wiec nie ma co sie martwic na zapas mi niedlugo stuknie 270kkm

No chodzi rewelacyjnie, równo trzyma obroty, ochoczo się wkręca, zapala w okolicach sekundy kręcenia wałem, rozsądnie pali, tylko teraz ten olej mnie zmartwił, moja wina bo powinienem sam olej kupić i dać mechanikowi do wymiany (albo samemu wymienić ), ale myślałem, że wie co robi i mi nie wleje byle czego.

Krótki update odnośnie tego co się dzieje z autkiem:

• nowy filtr oleju + nowy olej Valvoline 10W40
• wymieniony uszkodzony czujnik położenia wałka rozrządu

Dziś kąpiel i skromne SPA, tak się aktualnie prezentuje.