Mialem z rana chwilke i powrzucalem wiekszosc plastikow spowrotem



nie ma to jak old-schoolowy klason, haha - nawet niezle wyglada ale jest raczej niepraktyczny

Pozostalo pare drobnych poprawek - kiera jeszcze troche trze o ten plastik za nia - sie wytnie Najwazniejsze, ze wszystko dziala jak nalezy !


Wyprowadzilem go tez na krotki spacerek po podworku - kola mi troche tra - na nich jest guma 205 - docelowo ma byc 195 bo 205 to przeginka. Poki co chyba bedzie trzeba troche przemodelowac nadkola

ten colt jest piekny .
uwielbiam o nim czytac

Ja to samo

j.w. Moje ulubione C5X na coltmanii

Powodzenia

jak na razie moje też bo czekam na ukończenie projektu przez Jagosa

wow, dzieki wszystkim

wlasnie wrocilem z autka i dokonczylem kiere

a czemu tak nierówno podświetlony licznik? ogólnie bardzo mi się podoba

to pytanie nalezy skierowac do inzynierow Mitsubishi, ktorzy projektowali podswietlenie

hehe myślałem że jakiejś żaroweczki brakuje ale skoro mówisz że to seryjnie to ok

wszystko ładnie, teraz tylko czerwone zegary gryzą się z zielonym oświetleniem na desce

czepiasz sie - mam teraz wazniejsze rzeczy na tapecie niz jakies zaroweczki

naba idzie do kosza - szukam dalej. Ta byla solidna ale niestety zrobiona z dwoch, gdzie jedna byla odwrocona. Przez to byl luz na wieloklinie - naby sa tak skonsktruowana, zeby dzialaly w jedna strone dziura jest stozkowata ale tak minimalnie, ze ciezko to wylapac golym okiem.

Nie bede ryzykowal, bo tam gdzie jest luz - cos sie w koncu wylamie...

Juz znalazlem 2 firmy ktore robia konkretnie pod modele c5/c6 - Simoniz Racing i Nardi. Jakby ktos znal jeszcze jakies to prosze o info

Dzisiejsza wizyte u Miska zaliczam do porazek - po raz kolejny. Juz mnie zlosc zzera. Lamie tylko klucze, psuje nasadki i nic nie moge zdzialac... DO tego mam jakies problemy ze sprzeglaem ale po kolei.





Nr.1 Czy ktos moglby mnie oswiecic jak odkrecic wezyk z zaciskow ? tam jest nakretka ktora u mnie jakby tworzy jedna calosc z metalowym walcem na koncu wezyka - czy to tak jest czy po prostu to jest tak zardzewiala/zapieczone ze trzyma ? Jak probuje odkrecac to mi sie tylko skreca wezyk i po paru obrotach widac, ze nie tedy droga.

Nr.2 Nie mam jak dokladnie zmierzyc wielkosci tej nakretki - jaki to jest rozmiar ? Mi miarka pokazuje miedzy 30, a 31 a w ASA/CAPS nie moge tego znalesc - jak na zlosc...

Nr.3 Sprzeglo... Gdy wciskam pedal nie ma zadnego oporu - jakby nic tam nie bylo po drugiej stronie. Przy probie zmiany biegu na wlaczonym silniku tylko chrzest przekladni = pass. Odkad go mam to trzeba bylo "podpompowac" sprzeglo zanim chwycilo - teraz nie chyta chocbym siedzial pol dnia i pompowal.
Odpowietrzylem uklad wiec to nie to. Sprawdzilem wysokosc pedaly sprzegla i jest na wys okolo 150mm podczas gdy wg ksiazki ma byc miedzy 170, a 173mm.
Czy moje sprzeglo posypalo sie ze starosci ?
Jezeli tak to jak ciezko jest zmienic sprzeglo w domowych warunkach i czy trzeba do tego jakies specjalne narzedzia ?

Dziekuje za uwage i za ewentualna pomoc - ide dalej sie w....iac w kat bo jak tak dalej pojdzie to chyba rozloze i sprzedam tego Colta na czesci

TS

Draghu napisał(a):Nr.1 Czy ktos moglby mnie oswiecic jak odkrecic wezyk z zaciskow ? tam jest nakretka ktora u mnie jakby tworzy jedna calosc z metalowym walcem na koncu wezyka - czy to tak jest czy po prostu to jest tak zardzewiala/zapieczone ze trzyma ? Jak probuje odkrecac to mi sie tylko skreca wezyk i po paru obrotach widac, ze nie tedy droga.

Wężyk do zacisków jest przykręcony taką śrubką z otworkiem
To Ci powinno naświetlić sprawę

Draghu napisał(a):Nr.2 Nie mam jak dokladnie zmierzyc wielkosci tej nakretki - jaki to jest rozmiar ? Mi miarka pokazuje miedzy 30, a 31 a w ASA/CAPS nie moge tego znalesc - jak na zlosc...

A w jakim celu potrzebujesz rozmiar tej nakrętki? O ile dobrze pamiętam do 30, może być albo 30 albo 32 (nie 31)

Draghu napisał(a):Nr.3 Sprzeglo... Gdy wciskam pedal nie ma zadnego oporu - jakby nic tam nie bylo po drugiej stronie. Przy probie zmiany biegu na wlaczonym silniku tylko chrzest przekladni = pass. Odkad go mam to trzeba bylo "podpompowac" sprzeglo zanim chwycilo - teraz nie chyta chocbym siedzial pol dnia i pompowal.
Odpowietrzylem uklad wiec to nie to. Sprawdzilem wysokosc pedaly sprzegla i jest na wys okolo 150mm podczas gdy wg ksiazki ma byc miedzy 170, a 173mm.
Czy moje sprzeglo posypalo sie ze starosci ?
Jezeli tak to jak ciezko jest zmienic sprzeglo w domowych warunkach i czy trzeba do tego jakies specjalne narzedzia ?

Jeżeli nie ma żadnego oporu i nigdzie płyn nie ucieka to pompka powiedziała papa. Chyba że płyn gdzieś uchodzi...

Wymienić sprzęgło to nie jest arcytrudne, ale będziesz potrzebował do tego kanału żeby wypiąć skrzynie. I na pewno kogoś do pomocy bo skrzynia waży dobre kilkadziesiąt kg. I pewnie chwile będzie się trzeba pomęczyć z półośkami.

czyli:
nr.1 moja jest przypieczona/przerdzewiala - dopsikam ja jeszcze wd40 a pozniej jej przypieprze mlotkiem ale to juz jest jakis trop.

nr.2 potrzebuje ja chyba odkrecic zeby dostac sie to tego calego bajzlu co tam jest - chce to rozebrac na czesci pierwsze i wymienic wszystkie gumy, ktore sa sparciale , a reszte przeczyscic i pomalowac.

nr.3 nie ma przecieku - wyszloby chyba podczas odpowietrzenia ? Zaraz zobacze gdzie tam jest pompka. !

nr.1 moja jest przypieczona/przerdzewiala - dopsikam ja jeszcze wd40 a pozniej jej przypieprze mlotkiem ale to juz jest jakis trop.

Jak nikt tego wcześniej nie odkręcał, to tak spokojnie pare razy będziesz musiał psikać wd40, lub innym odrdzewiaczem żeby preparat dobrze wsiąknął.

Draghu napisał(a):nr.2 potrzebuje ja chyba odkrecic zeby dostac sie to tego calego bajzlu co tam jest - chce to rozebrac na czesci pierwsze i wymienic wszystkie gumy, ktore sa sparciale , a reszte przeczyscic i pomalowac.

Podjedź do jakiegoś zakładu mechaniki niech Ci odkręcą. Zwykłą grzechotką albo fajką nie pójdzie łatwo. Musi być duża grzechotka z długim ramieniem i potraktować to z nogi I raczej na klucz 30.

Draghu napisał(a):nr.3 nie ma przecieku - wyszloby chyba podczas odpowietrzenia ? Zaraz zobacze gdzie tam jest pompka.

Jeśli jesteś pewien że nigdzie nie kapie to pompka. Ewentulanie odpowietrz jeszcze raz układ.

nie podjade bo nie mam jak autko jest niesprawne, na wpol rozebrane, bez przegladu i nie mam wykupionego podatku drogowego wiec racej odpada

Moze z drugiej strony uda sie pozyczyc sama nasadke.

Nie kapie - zauwazylbym na pewno bo lecialem po przewodach - poza tym gdzies by bylo to co wykapalo. Kolejna rzecz do juz i tak dlugiej listy zakupow.

Co do samych przewodow hamulcowych znalazlem nowe niedrogo to od razu wymienie. Nie bede sie musial z niczym szczypac

Draghu napisał(a):nr.1 moja jest przypieczona/przerdzewiala - dopsikam ja jeszcze wd40 a pozniej jej przypieprze mlotkiem ale to juz jest jakis trop.

Przydałby się klucz do przewodów hamulcowych. Tą śrubę niestety da się zmielić, a wtedy zaczynają się schody.

nr.2 potrzebuje ja chyba odkrecic zeby dostac sie to tego calego bajzlu co tam jest - chce to rozebrac na czesci pierwsze i wymienic wszystkie gumy, ktore sa sparciale , a reszte przeczyscic i pomalowac.

To na 100% jest 32
30 jest z tyłu.
Jeśli chcesz malować, smarować i czyścić hamulce to odkręcanie tej śruby nie jest potrzebne. No chyba, że i zwrotnica Cię interesuję albo tarcze lecą do wymiany :]
Przyda się klucz pneumatyczny albo kooooonkretna przedłużka i druga osoba, która wsiądzie do auta wbiję bieg i zaprze się o hamulec. Pamiętaj o wyciągnieciu tego drucika zabezpieczającego

Draghu napisał(a):nr.3 nie ma przecieku - wyszloby chyba podczas odpowietrzenia ? Zaraz zobacze gdzie tam jest pompka. !

Pompka jest przy zbiorniczku.
Próbowałeś wciskać ten element w skrzyni przy wysprzęgliku palcem ?
Ewentualnie poproś kogoś żeby wciskał sprzęgło a ty przypatrz się czy wysprzęglik pracuję odpowiednio.

Zgadza sie co do przodu - faktycznie jest 32mm. Kupilem dzisiaj 30 i jest za mala na przod ale z tego co piszesz przyda sie na tyl Nie tylko wymieniam tarcze - robie tam porzadek z rdza i do tego musze zdjac jak najwiecej czesci.

Wreszcie udalo mi sie ruszyc do przodu - zdjalem szczeki hamulcowe, przewody odkrecilem krecac szczekami (bynajmniej nie moimi ). Oslonka co jest za hamulcami doslownie posypala sie w pyl - na szczecie w garazu czekaja juz 2 nowki sztuki

Co do samego sprzegla - jeszcze nic nie robilem nowego.

Bedzie dobrze !

No to zaciski jakies 2h temu wygladaly tak:


Teraz schnie na nich kolejna warstwa

edit: Zdjalem juz zaciski i tarcze z tylu( Na razie tylko z prawej strony bo mam malo miejsca na podjezdzie ). Na dniach mam tez dostac nasadke 32mm to dostane sie do przednich tarcz.
Tyl na szczescie nie jest tak przerdzewialy jak przod.

praca wre... ale powoli bo ciagle jakies klody wpadaja pod nogi





Ciagle jeszcze jest kilka miejsc do machniecia mniejszym pedzelkiem ale juz widac OGROMNA roznice. Zdjecia tego nie oddaja...

I maly photoshop - jak bede chcial go pomalowac za rok albo dwa