
Po kilku latach jeżdzenia, zaspawania dziur przy nadkolach tylnych, i ogólnej pielegnacji nadwozia, przyszło mi do głowy że Colt powinnien dostac obrotomierz, może jakies zderzaki,fotele, kierownice z Glxi i kilka innych luxusowych rzeczy




Fotele z Gti musiałem oddać do naprawy...nowe nie były w końcu. Cała przekładka zajęła mi z miesiac, bo przełożylem chyba wszystko oprócz podsufitki. Wiazka inna (dodatkowo ta z Gti w części spalona) , pompa w baku a nie przy silniku wiec bak zmienilem, zawieszenie hamulce, skrzynia, wspomaganie przekładni kierowniczej. Przedni zderzak udalo mi sie kupić ale niestety z pękniętą górą, uratowałem go odcinajać peknieta część i przyklejając góre z wersji GL. ABS-u sie pozbyłem uznając to po części za zbedną mase a po części za układ potencjalnie i tak niedziałający a sprawdzić nie miałem jak. W każdym razie auto po zabiegachwyglądało mniej więcej tak:


cieszyłem się nim może ze 3 lata...bo 2 lata temu pewna nieroztropna pani pomylila światła i zaczęła gwałtownie hamować na zielonym, czego ani chlopak przede mna ani ja ani gosc za mna nie przewidzielismy...z Colta została harmonia...a ja zostałem z problemem gdzie kupić ladną czerwoną bude z modelu c5x

CDN